Tuesday, November 16, 2010

Lets make a change, Lets make it ORANGE:ish!


Almost 4 hours at the hair-dressers today. It was hard not feeling well, but a girl has to do what a girl has to do ;) I wanted a blonde orange:ish tone, my hari-dresser told me to go easy. So I did, it´s not that bad, but in 3 weeks we will do it more orange:ish :D Changes ;) Maybe I will chop like 20-30cm off of it too :D

Yes, I know I look great on the pic, I mean come on I am sick so live with it...

What do you think?

xoxo,
Vicky

4 comments:

Anonymous said...

znacznie lepiej jest Ci w takim ciepłym blondzie jak w platynowym moim skromnym acz istotnym zdaniem ;)

Anonymous said...

usta zamiast sexy wygladaja jak dziubek kaczuszki i maja byc jeszcze pomarańczowe piórka super!
KWA...KWA...KWA...

*Anulka* said...

Jak dla mnie wygladasz fajniej w tym odcieniu :)

Anonymous said...

fakt, ten cieply blond pasuje Ci idealnie, brawo! niestety zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia.....usta psuja ogolny obraz i nie wytrzeszczaj tak oczu babe!!!